18 września 2008r. może zapaść decyzja, która spowoduje nieprawdopodobne zamieszanie w planach zagospodarowania turystycznego naszej miejscowości. Inicjatywę przejęli urzędnicy i widać, że zrobią wszystko, by zrealizować swe zamiary, mieszkańcy tracą resztki nadziei, stąd apel do radnych gminy Strzeleczki ...

moszna zamek stadnina

Aktualności- 01.04.2009r.  ( dopisek na końcu artykułu )

Gdzie stanie leczniczy supermarket ....  ?  ( zdjęcia z sierpnia 2010r.)

 

Radnym, do zastanowienia !
                                                       
ZAMEK - PAWILON SZPITALNY - ALEJA KASZTANOWA (kulawy związek).


1. Zespół pałacowo-parkowy w Mosznej jest dziełem skończonym od 100 lat i nikomu dotychczas nie przyszło do głowy aby to niewątpliwe dzieło poprawiać.Umiejscowienie plastikowej architektury pawilonu szpitalnego w sąsiedztwie zamku to tak jak Mc Donalds na Wawelu ( Czy radni Krakowa zaakceptowaliby taki pomysł?)

2. Skoro pomysłodawca ignoruje elementarne wymogi sensownego planu  zagospodarowania przestrzeni
to można z góry założyć, że cały projekt oparty na takim założeniu jest nie tylko zły, ale wręcz szkodliwy.
Nie rozważono wszystkich możliwości lokalizacyjnych a odrzucenie niektórych z nich oparto na fałszywych przesłankach ( np. kilka hektarów odkrytego terenu po bażantarni).

3. Moszna jest naturalnie podzielona na część północną (centrum wsi, zamek, stadnina, las) oraz południową (obrzeża zabudowy mieszkalnej, bażantarnia, las). Zakładając dalszy rozwój masowego ruchu turystycznego oraz konieczność jego rozsądnego zagospodarowania, należy przyjąć, że tę rolę będzie pełnić część północna, natomiast oazą spokoju pozostanie na długo część południowa i stąd propozycja lokalizacji inwestycji leczniczo-sanatoryjnych na terenach po bażantarni.

4. Decyzje lokalizacyjne p. Marszałka zostały podjęte bez rzetelnych analitycznych badań, prawdziwej konsultacji społecznej (kto z radnych wie jak będzie wyglądał pawilon i dlaczego odrzucono inne propozycje, np. budowy  na terenach po bażantarni).j

5. Załatwienie sobie przy okazji przez stadninę alei kasztanowej, przez sprytne podpięcie tego tematu pod budowę pawilonu szpitalnego to prawdziwy majstersztyk, ale ...  idiotyzmu :
- aleja nie została zaplanowana jako pasaż dla koni, ale dla zamkowych gości (na dzisiaj - turystów),
- stadnina posiada własne bramy oraz niezależne ciągi komunikacyjne funkcjonalnie związane z prowadzoną hodowlą,
- wniosek Rady Sołeckiej oraz Grupy Odnowy Wsi Moszna o przekazanie alei w celu włączenia jej funkcji
do zagospodarowania turystycznego miejscowości ma na celu przywrócenie jej pierwotnej funkcji "łącznika" komunikacyjnego, pod który z powodzeniem może podłączyć się stadnina. Pozostaje radnym  w rezerwie także drugi wariant do wyboru -  świetnie obecnie funkcjonujący i ... rozwojowy  :  hodowla  dzikich świń na tle barokowej  elewacji zamku (proszę dorzucić sobie do tej scenerii jeszcze  ... golfa !)
Wypada życzyć radnym udanego wyboru!

- dopisek :

DECYZJA ZAPADŁA!

Radni  ( oprócz nieocenionego p. Wojtusia, który jako jedyny potrafił oderwać się od stada ) , bezdyskusyjnie ( czytaj : bezmyślnie - nie dyskutuję = nie muszę myśleć! ) zgodzili się na manipulację gruntami, która w efekcie doprowadzi do przekazania alei kasztanowej stadninie koni. Tak więc z pięknie zaprojektowanej posiadłości wyrwano kolejny fragment przebogatej materii, ze "szlachetnym przeznaczeniem" na łatanie dziadowskiego łachmana ... .

CZY WRACA LOGIKA ?  (01.04.2009r.)

Krąży nowa wersja dalszych losów Alei Kasztanowej : aleję przejmie Marszałek i zostanie, mimo wszystko,  włączona z powrotem w układ komunikacyjny pałacu. Bardzo chciałbym w to wierzyć !

Zdjęcia za miejsca planowanej inwestycji  - 21.08.2010r.

- łąka z widokiem na hrabiowski cmentarzyk,

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

- łąka ze ścianą parku -  w prostej linii ok. 150 m do alei lipowej  ( z wypowiedzi konserwatora przyrody wynika, że skoro tu nie ma drzew, to nie ma również .... parku  !!!???

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  - jest teren dawnego stawu o nazwie HUBERTUS - do dzisiaj wyjątkowo podmokły, zasypany mułem oraz gliniastym urobkiem z oczyszczonego w latach 70, ub.w.  przyzamkowego stawu Kalusznik.