Dowcipny inwestor, nie pytając mnie o zdanie oraz kompletnie ignorując krytyczne opinie, zaczął na siłę i demonstracyjnie ( ... jak twierdzi )  inwestować w moją przyszłość (  robiąc to bezmyślnie, nieodpowiedzialnie i topiąc w błocie niezwykle cenne w czasach kryzysu środki ). Narzuca się proste pytanie : w co ten mój samozwańczy "opiekun społeczny",  tak po prawdzie,  inwestuje i w jakim celu próbuje tak nachalnie pakować się w moją przyszłość, skoro nikt go o to nie prosił ...

  

... wniosek może być tylko jeden : ...

 

... on inwestuje naszym kosztem i wyłącznie we własną przyszłość, ustawiając wszystkie działania pod własne potrzeby i widząc jedynie własną "perspektywę rozwoju", którą szaleńczo śmiało,  ustawił w kierunku wciągającego, bardzo grząskiego i smrodliwego bagna.

Ciapa, przy wyspie Wielkanocnej.

Wieża jak dąb i dęby jak wieże ...

... oraz kompletny szok po drugiej stronie medalu :  widok na wrastający  w bezcenny starodrzew "Blockhaus". Tak właśnie ma wyglądać, materializująca się na naszych oczach, wizja rozwojowa inwestycji  p. marszałka w naszą koślawą przyszłość. Uderzenie jest mordercze.

Czyżby pierwsza ofiara ... ?

Robotnicy próbują ujarzmić żywioł, odprowadzając wodę z terenu, który był i na zawsze pozostanie stawem. Może to być nawet bardzo widowiskowe i praktyczne zajęciem, ale chyba wyłącznie dla Syzyfa. 

Również dla ciężkiego sprzętu jest to obciążenie balansujące na granicy wytrzymałości technicznej.

Wyjmowanie z rowu koparki.

Kolejny raz się udało ...

... piasek, który miał podsuszyć podłoże, zmieszał się z błotem i spłynął w kierunku rowu zasilającego dawny staw Hubertus,  na którym stawiany jest Blockhaus p. marszałka.

Zmordowany sprzęt i tuż obok ...

... ostatni żuraw w trzcinach stawu Hubertus - przestrzeń się znacznie otwarła, po wycięciu ponad 600 drzew ( ... informacja udzielona przez zatrudnionego na miejscu robotnika ). Trudno w to uwierzyć, ale w Mosznej, jeszcze w ubiegłym roku, gniazdowały najprawdziwsze żurawie.

Architektura pałacowa, wraz z otoczeniem :  stawami i parkowym, wielopiętrowym starodrzewiem, stanowią bezcenną i fascynującą,  harmonijną kompozycję plastyczną, dlatego tym bardziej należy się zgodzić z opinią dzisiejszych Krakowiaków, goszczących w Mosznej, którzy jednoznacznie określili poczynania marszałka, jako  BARBARZYŃSTWO !  ( 25.01.2012r. ).