2019.11.05  ... ZE ŚLIZGAWKI DO POPRAWKI !

 

        Park w Krapkowicach był kiedyś świetnie zagospodarowanym terenem wypoczynkowym o przebogatym zestawie drzew, krzewów oraz roślin parkowego poszycia. Biocenotyczne bogactwo tego ekosystemu dopełniały liczne gatunki ptaków, jak również dzikie króliki, zające i lisy oraz ... jeże, które spotykało się bardzo często. Na okoliczne pola wychodziły na żer sarny ... . Cały park pulsował życiem, którego dopełnieniem byli liczni, szczęśliwi spacerowicze i całe chmary dzieciaków, dla których park był bezcennym miejscem do inspirujących zabaw, które dzisiaj nazwalibyśmy ... "survival games", lub nieco bardziej pedagogicznie ( ... wychowawczo ), elementem nowoczesnego systemu wychowawczego Marii Montessori. 

 

Na czym polega ten system ?

... to jeden z najlepszych przykładów zindywidualizowanego kształcenia.

 Jest to uczenie skoncentrowane na uczniu, a nie na nauczycielu. 

W myśl zasady: „pomóż mi samemu to zrobić” uczniowie samodzielnie zdobywają doświadczenie  i wiedze poprzez wykorzystanie materiałów rozwojowych, eksperymentowanie  i próby. Dzieci mają możliwość podejmowania różnych decyzji dotyczących uczenia się i ponoszą odpowiedzialność za to, co robią.

Rolą nauczyciela jest przede wszystkim:

ð     tworzenie stymulującego do działania środowiska, w którym proces uczenia może się odbywać,

ð     rozwijanie indywidualnych zdolności uczniów i samodzielności w dochodzeniu do wiedzy,

ð     wspieranie dziecka wtedy, kiedy jest to konieczne.

         Potencjał w tym zakresie, który tkwi w zasobach parkowego ekosystemu ( zróżnicowany, wielopoziomowy biotop, układ biocenotycznych współzależności roślin i zwierząt ) jest tutaj przeogromny i, niestety, ciągle niedoceniany, postrzegany bardzo krótkowzrocznie oraz wyjątkowo bezmyślnie marnowany ... .   


800_Tor_numer_TK_czarny_.JPG

_800_tor_czarny.JPG

 ... przedsięwzięcie nie można pozostawić bez komentarza :

 

KRĘTE TORY WYOBRAŹNI …

 

           Nie wszystkie tory wyobraźni koniecznie muszą być kręte i ... ślepo zakończone. Pomysłodawcy odbudowy „toru saneczkowego”, przy ul. Parkowej, przypominają mi nie mniej pomysłowych i szalenie twórczych urzędników, choć nieco wyższego szczebla, którzy naturalny staw w otoczeniu zabytkowego pałacu w Mosznej, postanowili zamienić w standardowy, turystyczny ośrodek wodny. Jak to dzisiaj wygląda, każdy widzi i niejednemu się łezka w oku zakręci, gdy spojrzy na zdewastowane środowisko i kompletnie zaśmieconą przestrzeń architektoniczną pałacowego otoczenia. A sięgnięcie do historycznych odniesień i wzorów było przecież ( ... i nadal  jest ) takie proste … .

          Niemalże identyczny ”tor wyobraźni”można łatwo zauważyć w pomyśle odbudowy toru saneczkowego, który nie ma nic wspólnego z historyczną formą zagospodarowania krapkowickiego parku w okresie przedwojennym. Nieszczęsna budowla powstała w latach 60. ub. w. kosztem dewastacji ścieżek spacerowych oraz przebogatych zadrzewień, którym cudem udało się przetrwać wojenną zawieruchę oraz jej smutne następstwa.

           Dla gąsienicowego spychacza DT nie było jednak żadnych przeszkód. Przeorał całe zbocze niszcząc nie tylko przestrzeń założenia parkowego, lecz przy okazji, wiele cennych ( … kompozycyjnie i botanicznie ) drzew i krzewów. Pod lemieszem padł niejeden klon srebrzysty, jesionolistny, jawor i pospolity, kępa wiązów pospolitych w odmianie korkowej wraz z unikalnym korkowcem amurskim i podszytem śnieguliczek koralowych i białych.

            Zanim doszło do tej tragedii, zjeżdżaliśmy w tym samym miejscu na sankach z wyjątkowo łagodnej i gładkiej górki, porośniętej kępkami wąskolistnej trawy, przysypanej jesiennymi liśćmi, które nawet przy niewielkich opadach śniegu, czy zaledwie pokryte szronem, dawały o wiele lepszy efekt niż dzisiejszy zjazd po gumowym "igielicie". Fikuśnym „torem saneczkowym” kompletnie zniszczono całą naturalną i bezpieczną „górkę zabaw”, przy czym, wyryte spychem wąskie, żwirowe koryto toru, było bardzo rzadko wykorzystywane, ponieważ nawet przy większych opadach śniegu, bardzo szybko odsłaniało swe dno i zjazd sankami w tym miejscu stawał się kłopotliwy i niebezpieczny. Najbardziej ryzykowne było już samo wdrapywanie się na szczyt po ośnieżonym stoku i pokrytych lodem schodach.

        Obawiam się, że pomysł odbudowy toru saneczkowego jest nie do końca przemyślany i bardzo szybko okaże się tylko nader prymitywnym sposobem ( … kopiuj – wklej ) na ekstrawaganckie utopienie pieniędzy, których może wystarczyłoby na opracowanie nowego, sensownego projektu, przywracającego dawny układ przestrzenny, po zniwelowaniu nieszczęsnej, saneczkowej górki … .

         Po tylu latach może wypadałoby zbadać również i wykorzystać „ekosystemowy” potencjał tego zadrzewienia oraz sąsiednich łąk, gdzie kiedyś na tak skromnej przestrzeni mogło sobie swobodnie żyć obok siebie całe mnóstwo gatunków drzew, krzewów, ptaków … . Gdyby przywrócono spacerowe ścieżki, np. w układzie tarasowych serpentyn, z pewnością o wiele więcej radości sprawiałoby to ( praktycznie przez cały rok ), młodym „górskim rowerzystom”, aniżeli sporadyczne wizyty na nieszczęsnym torze saneczkowym z podejściem nie mniej ryzykownym, jak na kopiec pod Waterloo.


Moszna, 2019.10.18

 

800_Kopiec_pod_Waterloo.JPG

Kopiec z lwem, usypany pod Waterloo, naprawdę ma co upamiętniać, a cóż takiego mógłby przypominać ten z krapkowickiego parku ?  ... XX. lecie PRL - u ?

 

800_Tor_i_bawan.JPG

2019.11.04  ( 11:22 ). Ocalał jedynie kamienny "bałwan", na którym była kiedyś okazjonalna tablica ( ... niestety, na jej nieszczęście, w języku niemieckim ). Naprzeciw stał wypolerowany głaz granitowy, pełniący funkcję "stolika" oraz ustawione w półokrąg ławki ... . Dawną, historyczną kompozycję zdewastowano. Część głazów porozrzucano po stoku, tuż za wysmarowanym bohomazami "bałwanem", natomiast z  usypanego, saneczkowego ''kopca'' uczyniono, porażających rozmiarów, bezużyteczną ''dekompozycję przestrzenną''.

 

800_Mata_z_gry.JPG

2019.11.04  ( 11:25 ).  Odnawiany tor saneczkowy został wyścielony gumową, tasiemcową "wycieraczką" ... .

 

800_Grka_zjazd_z_dou.JPG

2019.11.26  ( 11:30 ).  Tor saneczkowy, widziany z dołu ... .

 

800_Mata_z_dou.JPG

2019.11.04  ( 11:26 ).  Przy najbliższym, rzęsistym deszczu, pyliste i niestabilne obrzeże zjazdowego "korytka", bardzo szybko zostanie wypłukane, zalewając gumową kratownicę błotnistą mazią, ( ... na mróz i prawdziwe opady śniegu przyjdzie nam chyba jeszcze nieco poczekać ... ).

 

 

PARK - AKTUALNY FOTOREPORTAŻ, parę komentarzy i nieco wspomnień ...

 

800_26_Wylot_z_ul_Kociuszki.JPG

2019.11.04  ( 11:15 ).  Wejście do parku od strony ulicy T. Kościuszki ( całą kompozycję zaburzają pstrokate kosze na śmieci ).

 

800_27_Jesienne_klimaty_01.JPG

2019.11.04  ( 11:15 ).  Bez klonów pospolitych i jaworów, jesień w parku byłaby pozbawiona dominujących barw swego kolorytu.

 

800_28_Jesienne_klimaty_02.JPG

2019.11.04  (11:16 ).  Bukiet klonowych liści w zasięgu ręki ... . Na znacznie jaśniejsze tło z jaśminowych kwiatów trzeba będzie poczekać do wiosny.

 

800_29_Zmurszay_pie.JPG

2019.11.04  ( 11:17 ).  Zmurszały pień jest prawdziwym skarbem w każdym zadrzewionym ekosystemie, a szczególnie w parkach, metodycznie  czyszczonych z "nieestetycznych i brzydkich spróchniałków".

 

800_30_Rzut_nak_i_45.JPG

2019.11.04  (11:20 ).  Rzut na podmokłą łąkę, która jest ostatnim, bezpiecznym azylem dla sporej grupy zwierząt ( ... w samym parku nie mogą obecnie liczyć na schronienie i spokój ).

 

800_34_Gazy_za_bawanem.JPG

2019.11.04  (11:24 ). Porozrzucane po stoku głazy były kiedyś wkomponowane w otoczenie kamiennego "bałwana" na skwerku, położonym nieco wyżej.

 

800_39_Db_botny.JPG

2019.11.04  ( 11:27 ).  Wiekowy i unikatowy, amerykański dąb błony, pamiętający czasy dawno minionej epoki świetności parkowego zadrzewienia.

 

800_40_Platanek.JPG

2019.11.04  ( 11:28 ). Stłamszony, młody platan klonolistny, zupełnie bezsensownie posadzony na obrzeżu koryta toru saneczkowego. Drzewo, które powinno się znaleźć na otwartej powierzchni ( ... o minimalnej średnicy ok. 30. metrów ), wciśnięte zostało w drugie piętro drzewostanu i już widać, m.in. po odkształceniach korony, że potwornie się męczy i nigdy w tym miejscu nie osiągnie pełnych rozmiarów, pozostając na zawsze zniekształconym karłem.

 

800_41_Koniec_toru_dawny_stok.JPG

2019.11.04  ( 11:29 ).  Jeśli już nawet kiedyś dojdzie ( ... w odpowiednich warunkach ) do uruchomienia toru, to wyhamowanie rozpędzonych sanek na końcu trasy może okazać się dla pasażerów bardzo trudne i niebezpieczne ... .

 

800_45_Koniec_toru_z_jaworem.JPG

2019.11.04  ( 11:31 ). Klon jawor, rosnący akurat w tym miejscu, stanowi dla saneczkarzy poważne zagrożenie. Projektant ( wykonawca ) nie przewidział również ( ... i nie wyznaczył ) bezpiecznego szlaku powrotnego do miejsca startu, po "zaliczeniu" zjazdu. Czy tego rodzaju obiekt nie powinien mieć opracowanych szczegółowych zasad funkcjonowania i użytkowania oraz otrzymać stosowny atest bezpieczeństwa ?  Co z nadzorem ? Nietrudno przewidzieć, że wypuszczenie strumienia saneczkarzy na tego rodzaju ''tor'', bez nadzoru, może okazać się ( ... szczególnie dla dzieci ) skrajnie niebezpieczne.

 

800_46_Wira_sypkie_pobocze.JPG

2019.11.04  ( 11:31 ).  Na wirażu brak zabezpieczeń pobocza, na które siła odśrodkowa będzie wyrzucać saneczkarzy - zbyt wąskie dno, wyłożone gumową "wycieraczką", może w tym miejscu nie wystarczyć do zachowania bezpiecznego toru jazdy.

 

800_47_Rzut_na_aki_i_domek.JPG

2019.011.04  ( 11:32 ).  Miasto powinno również zainteresować się ew. przejęciem i zagospodarowaniem sąsiednich łąk, rozciągających się u podnóża parkowego stoku i w części przeznaczyć, np. na staw. Gdyby miał kiedyś powstać jakikolwiek ( ...  sensowny ) projekt zagospodarowania parku, to jego podstawą powinno być solidne badanie środowiskowe całego ekosystemu i dopiero wtórnie, na tejże bazie, można byłoby poważniej zastanawiać się nad dostosowaniem parkowej przestrzeni do pełnienia funkcji sportowo ( spacerowo ) - rekreacyjnej.

 

800_48_Zjazd_na_k.JPG

2019.11.04  ( 11:33 ).  Na końcu toru pozostawiono nieutrwaloną warstwę świeżej, miękkiej gleby - może z myślą o zachowaniu dla rozpędzonych saneczkarzy ''strefy buforowej'' ( dla szybkiego i skutecznego hamowania ), jak również amortyzacji ew. upadków.

 

800_49_Dawny_stok_sneczkowy.JPG

2019.11.04  ( 11:33 ). W porównaniu z dzisiejszym torem saneczkowym, dawna saneczkowa górka ( ... obecnie przecięta torem i zachwaszczona ), była znacznie bardziej ''wydajna'' i bezpieczna. Szeroki, łagodny stok, umożliwiał jednoczesny zjazd, co najmniej, kilkunastu młodych saneczkarzy oraz najmłodszych pasjonatów narciarstwa.

 

800_50_Wisielcza_ptla.JPG

2019.11.04  ( 11:35 ). Pętla na suchej gałęzi prezentuje się dosyć  intrygująco, chociaż wiele lat temu, na sąsiednim klonie, stosowaliśmy "technikę huśtawkową" niemalże identyczną i nie mniej niebezpieczną ... .

 

800_59_Wiea_cinie.JPG

2019.11.04  (11:41 ). W głębi przebija zarys wieży wodociągowej ... .

 

800_60_ka_zielone_na_tym.JPG

2019.11.04  ( 11:41 )  Im niżej, tym większe i bardziej zróżnicowane bogactwo parkowego ekosystemu.

 

800_61_Bez_czarny_bezcenny.JPG

2019.11.04  ( 11:42 ).  Ciekawe, czy "parkowi ogrodnicy" docenią obecność w tym miejscu czarnego bzu i zabezpieczą skromny krzew przed zniszczeniem - gatunek ( ... w tych szczególnych warunkach ), jest biocenotycznie bezcenny.

 

800_62_Klon_jesionolistny_dekapitacja.JPG

2019.11.04  ( 11:43 ).  Krapkowice słyną z bezlitosnej "dekapitacji drzew", czego przykłady znajdziemy np. przy ul. Prudnickiej, jak również w samym parku i ... nie tylko w tym jednym miejscu ... .

 

800_66_Bluszcz.JPG

2019.11.04  (11:44 ).  Kapitalny egzemplarz bluszczu pospolitego, który w dojrzałej i kwitnącej postaci bywał jeszcze do niedawna objęty ścisłą ochroną gatunkową. Drzewa są wykorzystywane przez bluszcz jedynie jako podpora w drodze ku słońcu. Bluszcz otula pień drzewa i zdecydowanie służy swemu "nosicielowi'', nie stwarzając przy tym najmniejszego zagrożenia. Pozorna ''ochrona drzew" poprzez niszczenie bluszczu jest głupotą i dosyć pospolitym, niestety, barbarzyństwem.

 

800_67_Jawor_dekapitacja.JPG

2019.11.04  ( 11:44 ).  Ogłowiony klon jawor ... . Autor tego "dzieła" musiał mieć wyjątkowo wypaczone oraz identycznie okaleczone poczucie estetyki.

 

800_69_Przemeblowanie_parku.JPG

2019.11.04  ( 11:46 ).   Widać, że nie jest to pierwsze ( ... i na pewno nie ostatnie )  "przemeblowanie parku", wg. wzorów podpatrzonych w najnowszych  katalogach, załączanych gratisowo do kolorowych tygodników dla pań. Nic twórczego, innowacyjnego i odkrywczego tu nie znajdziemy ... , oprócz fantazyjnych,  ''śmieciowych instalacji''.

 

800_70_Zabtelkowanie_tematu.JPG

2019.11.04  ( 11:46 ).  I jak tu sobie, przy takiej okazji i w takich okolicznościach, nie wypić ...  ?

 

800_71_Trzcinniczysko.JPG

2019.11.04  ( 11:47 ).  Spojrzenie na naturalnie uformowane obrzeże parku i rozległe łąki, powinno rozpoczynać każdy rodzaj dyskusji oraz twórczego zastanowienia się nad sposobem sensownego, ( edukacyjnego, "relaksacyjnego" i bezkolizyjnego ) ulokowania w nim również ludzkich potrzeb ( ... dobór określonego rodzaju aktywności ) na każdym z trzech, głównych poziomów parkowego ekosystemu :

- na pierwszym, najniższym poziomie : podmokłym, "zdziczałym uroczysku", wrastającym ze zbocza w łąki ( obecnie ignorowanym i traktowanym raczej, jako ... śmietnisko ), warto ustąpić naturze ... .

-  na poziomie drugim, czyli na samym stoku, gdzie pomocne może okazać się nawiązaniu do pierwotnej ( ... jeszcze niemieckiej ) formy założenia parkowego, specyfiki zadrzewienia) z tarasowym układem alejek spacerowych ( ... z możliwym przeznaczeniem dla rowerzystów ), wraz z adaptacją fragmentów naturalnego stoku do zjazdu dla saneczkarzy ).

-  na trzecim, najwyższym poziomie - płaskim fragmencie starodrzewia ( alejki spacerowe z punktowo rozmieszczonym oprzyrządowaniem do ćwiczeń ruchowych zarówno dla dzieci, jak i dorosłych ).

 

800_73_Szyszka_wekmutki.JPG

2019.11.04  ( 11:49 ).  Szyszka amerykańskiej sosny wejmutki. Gatunek obcy, bardzo dekoracyjny, lecz, niestety, w naszych warunkach środowiskowych bardzo często obumiera ( ... w różnym wieku ) wskuktek porażenia rdzą wejmutkowo - porzeczkową.

Proszę sobie wyobrazić, jak różnorodny i botanicznie bogato "doposażony" był kiedyś park, skoro w promieniu ok. 150 metrów ( ... od nieszczęsnego toru saneczkowego ) rosło całe mnóstwo gatunków drzew i krzewów, po których obecnie nie ma nawet śladu: klony srebrzyste, klony polne i jesionolistne, 3 dzikie grusze ( ... w różnych odmianach, w tym również tzw. "ulęgałka" ), jabłoń płonka, aronia, głogi, olchy czarne i szare, jarzębina, wiązy : szypułkowy, górski i pospolity ( ... w tym odmiana korkowa ), jodła kanadyjska, czeremcha amerykańska, trześnia ptasia, wierzba uszata oraz iwa, korkowiec amurski, topole białe, wiele odmian bzu oraz śnieguliczek. Na bogactwo drzew i krzewów, nakładała się różnorodność gatunkowa licznego ptactwa, któremu stworzono odpowiednią bazę pokarmową i warunki do rozmnażania. Park pulsował intensywnym życiem o każdej porze roku ... .

 

800_76_Podcinanie_korzeni.JPG

2019.11.04  ( 11:51 ). Eksperymentalne rozgrzebywanie parkowych "wnętrzności" ... infekcja i ''gangrena'' korzeni jest gwarantowana, ponieważ "chirurg" ( ... a raczej : parkowy "Kuba Rozpruwacz" ) na pewno nie dysponował odpowiednio starylnym sprzętem. Budowa urządzeń placu zabaw w zbyt bliskim sąsiedztwie parkowego zadrzewienia ( ... okaleczanie drzew ) jest wyjątkowo szkodliwe i kompletnie pozbawione sensu ... .

 

800_79_Plac_zabaw.JPG

2019.11.04  ( 11:52 ).  Sztuczny w swym charakterze plac zabaw został "implantowany" z typowego,  wielkomiejskiego osiedla. Pomysłodawcom zabrakło wyobraźni, aby twórczo wykorzystać naturalne tworzywo i rodzaj wyposażenia, które byłyby ( ... plastycznie ) harmonijne zespolone z parkowym otoczeniem.

 

800_81_Tucze_na_ostro.JPG

2019.11.04  ( 11:54 ).  Perfidne wysypanie ścieżek spacerowych grubym, ostrym tłuczniem miało chyba na celu obrzydzenie mieszkańcom spacerów. Byłem świadkiem poruszania się w tych warunkach matki z dzieckiem w wózku ... . Komentarz chyba jest zbędny. Tym bardziej nie wyobrażam sobie jazdy dzieciaków rowerami, lub chociażby bieganie - ryzyko okaleczeń jest przeogromne.

Pamiętam czasy, gdy ścieżki spacerowe wysypywano rudym, drobnym i krągłym żwirkiem z pobliskich filtrów wodociągowych, który w ciągu wielu lat uformował bezpieczną, trwałą i gładką nawierzchnię parkowych alejek spacerowych.

 

800_84_aweczka.JPG

2019.11.04  ( 11:57 ).  Parkowa ławka w odmianie czarno - białej. Przynajmniej nie widać starej, złuszczonej, odpadającej płatami farby ... . W zadrzewieniu parkowym nadal tkwi spory potencjał do wykorzystania dla dobra mieszkańców. Obawiam się jednak, że "rewaloryzacja" parku zakończy się identycznym "sukcesem", jak wymiana brukowej kostki wokół krapkowickiego rynku ... .

 

Aby komentarze pod zdjęciami stały się nieco bardziej spójne i zrozumiałe, dobrze byłoby treść artykułu dopełnić kilkoma, dodatkowymi informacjami :

1. Z autorskiego punktu widzenia, park musi być postrzegany, przede wszystkim, jako złożony ekosystem, co powinno stanowić punkt wyjścia do wszelkich rozważań na temat sposobów jego zagospodarowania.

2. Ekosystem, to biotop ( część nieożywiona parkowego środowiska ) oraz biocenoza ( część organicznie żywa, dynamiczna, wraz z unikalnym zespołem współzależności roślin i zwierząt ).

3. Wszystkie elementy tego cennego i bezmyślnie zdegradowanego, parkowego ekosystemu, powinny zostać wstępnie przebadane ( ... na początek wystarczyłoby kilka prac magisterskich, zleconych np. studentom Uniwersytetu Opolskiego ). Badania mikroklimatu, gleby i stosunków wodnych, szaty roślinnej i populacji zwierząt powinny zostać uzupełnione o elementy socjologii roślin, architektury krajobrazu i dopiero na samym końcu, o proponowane formy zagospodarowania rekreacyjno - turystycznego.

4. Obawiam się, że wzorce przedwojenne są już nie do odtworzenia i stąd konieczność nowatorskiego opracowania tematu przez ludzi młodych, odkrywczych o innowacyjnym potencjale. Karygodne jest zlecanie usług firmom, które za ciężkie pieniądze ordynarnie kopiują wzorce zagospodarowania, które w tym środowisku rażą formą, a ignorując wartość parkowych bio-zasobów, dewastują je i bezpowrotnie niszczą.

5. Jeżeli kogokolwiek naszłaby nagła ochota na odrobinę lektury "w temacie" drzew i drzewostanów, to na początek bardzo polecałbym genialną książkę niemieckiego autora ( Peter Wohlleben ) "Sekretne życie drzew".