Sprzeczność fundamentalną, którą obserwujmy w działalności Człowieka na Ziemi, doskonale zobrazował swą wypowiedzią Hubert Reeves (kanadyjski astrofizyk i popularyzator nauki ) :
„Człowiek jest szalony. Wielbi niewidzialnego Boga i niszczy widzialną Naturę, nieświadom, że Natura, którą niszczy, jest Bogiem, którego czci … .”
(… nie ma przecież żadnych wątpliwości, że jesteśmy częścią Boskiej Natury, którą również stał się nasz Bóg, przyjmując postać Człowieka ).
Przyroda nie wytyka nam błędów, ale demonstracyjnie odsłania swe rany, które z reguły są naszym dziełem. Może jej się wydaje, że tym sposobem nami wstrząśnie i coś się w naszych relacjach zmieni na lepsze ?
W konfrontacji z człowiekiem ( ... najczęściej ) zbyt wcześnie obumiera, by mogła doczekać się w nas chociażby najdrobniejszej, pozytywnej przemiany. Problemem ciągle pozostaje deficyt wiedzy i depresja wrażliwości, które pozwoliłyby nam dostrzec jej ból i uświadomić sobie jego źródło : naszą własną bezmyślność i odzwierzęce, zdziczałe okrucieństwo.
Najwyższy czas zmienić ten sposób postrzegania i traktowania przyrody. Stałe i konsekwentne wprowadzanie w naszych relacjach zmian ( ... na lepsze ! ) jest koniecznością. Warto promować rozumne zainteresowanie przyrodą, uzupełniać wiedzę oraz obdarowywać naturę stałym, niezmiennym szacunkiem i uczuciami z … najwyższych półek ( ... tym samym, autentycznych, prawdziwie żywych i szlachetnych uczuć nie można w kontaktach z przyrodą zastępować grą pozorów z której koszmarem mamy obecnie do czynienia na co dzień w Mosznej ).
Pisząc o stawie Kalusznik, należałoby sięgnąć do porównań i oceny jego dzisiejszej ( ... okaleczonej ) formy plastycznej i estetycznej ( ... elementu tła pałacowej architektury ), w porównaniu do zachowanych materiałów historycznych. Przedmiotem krytycznych rozważań powinien być jednak cały zespół pałacowo-parkowy, a nie wyłącznie sam staw. Dobrze się stało, że w artykule uchylony został przynajmniej "rąbek" ekosystemowej katastrofy, którą za ciężkie pieniądze zafundowali nam w Mosznej marszałkowscy urzędnicy ... .
2018.12.27 ( 15:42 ). "Pierwszy kęs". Rozpoczęcie czyszczenia stawu - widać wyraźnie, jak daleko sięgało w tamtym czasie lustro wody oraz strefa trzcin.
Staw Kalusznik powstał wieki temu w wyniku spiętrzenia wody w rynnie pradoliny polodowcowej, stanowiąc jeden z kilku sztucznych zbiorników wodnych powstałych w układzie kaskadowym. Na jednym z nich wybudowano nowy szpital Centrum Terapii Nerwic, który stał się głównym źródłem kolejnych nieszczęść, stale nawiedzających zabytkowy park w Mosznej. Staw został pogłębiony w niewielkim stopniu, gdyż prace ciężkiego sprzętu polegały głównie na przemieleniu i wygładzeniu jego dna, a nie usuwaniu dennych osadów. Dno stawu wypełniała kiedyś ( … celowo pozostawiona ) warstwa polodowcowych iłów osadowych i gliny, które naturalnie uszczelniały nieckę stawową. Wprowadzenie ciężkiego sprzętu spowodowało przerwanie gliniastej izolacji, co dosyć szybko okazało się jedną z głównych przyczyn gwałtownego ubytku wody ( ...szczególnie przy braku opadów i opadającym, poniżej dna stawu, poziomie wód gruntowych ( doskonale tę sytuację prezentuje geoportal.gov ).
2019.01.29 ( 15:30 ). Dno stawu zostało przemielone ... , niewielką część tej masy wywieziono, natomiast większość przepchnięto w kierunku "Amazonki" oraz obrzeża, co spowodowało w tych miejscach wypiętrzenie dna i powstanie płycizny, która wyjątkowo sprzyja gwałtownej inwazji roślin strefy przejściowej, pomiędzy lądem i wodą.
Staw Kalusznik, ( … oprócz dwóch stawów leśnych, włączonych w ten sam, pohrabiowski hydrosystem ), jest jego największym i najwyżej położonym zbiornikiem wodnym ( … stanowi bezcenną cysternę - pojemny rezerwuar, gwarantujący utrzymanie stałego poziom wody w całym systemie kanałów parkowych ). Ustabilizowany poziom wody jest niezbędny do życia i przeżycia wiekowego starodrzewia, jak również reprezentacyjnych różaneczników i azalii … . Jeden dojrzały dąb zużywa dziennie ok. 500 l wody, a więc łatwo sobie wyobrazić jak ujemne skutki muszą wywoływać stałe i od lat powtarzające się zakłócenia w zaopatrzeniu kanałów w wodę. Niedobory wody osłabiają i niszczą cały parkowy ekosystem. Kalusznik, przy okazji remontu trasy 409, został na stałe odcięty od zaopatrzenia w wodę ze stawów leśnych, które były żelazną rezerwą wody na najtrudniejsze czasy i wielokrotnie zdarzało się, że dzięki niej ratowano w stawie nie jedno i nie tylko rybie życie. Jako ‘’ekwiwalent’’ zbiera obecnie zanieczyszczoną wodę deszczową, spłukiwaną z asfaltu … .
Park angielski w Mosznej nie wymagał żadnej radykalnej przebudowy a jedynie remontu systemu hydrotechnicznego ( śluz, przepustów ), udrożnienia rowów i kanałów oraz umiarkowanych cięć w unikalnym, naturalnie odnawiającym się drzewostanie, gdzie doskonale zadomowiły się nowe pokolenia wielu gatunków drzew i krzewów ( … nie tylko rodzimych, ale również obcych ). Zdążyły nie tylko dostosować się do miejscowych warunków, ale również w pełni zintegrować ze zrównoważonym, parkowym ekosystemem. Do dawnych barokowych i włoskich założeń parkowych nie było najmniejszej potrzeby powrotu, a próba siłowego przywrócenia zaprzeszłych założeń ogrodowych musiała zakończyć się fiaskiem i stąd tak tragiczny obraz dzisiejszej, smutnej, parkowej rzeczywistości.
Zaangażowanie potężnych środków finansowych i wykonawczych w przebudowę drzewostanu i stawu Kalusznik łączyło się wprost i jednoznacznie z przekroczeniem wszelkich barier architektonicznych, przyrodniczych i estetycznych, z barierą zdrowego rozsądku włącznie.
Projekt „Moszna Zamek - Regionalnym Ośrodkiem Turystyki Rekreacyjnej i Kulturowej „ opracowało w sierpniu 2010 r, Biuro Inżynierskie Sp. z o.o. z Opola. A faktycznie ostateczna idea wykluła się w urzędniczych głowach podczas opracowania projektu wykorzystania środków unijnych na lata 2007 – 2013. Realizacja projektu, w części obejmującej staw Kalusznik, rozpoczęła się jesienią 2017 r. Roboty ziemne przeprowadzono na przełomie 2018/ 2019. roku.
2011.10.27 ( 14:31 ) Tak pięknie urzędnicy marszałkowscy zainwestowali kiedyś w naszą przyszłość i dziś widać już wyraźnie, co im z tego, tak naprawdę, wyszło ... . Takich pieniędzy posiadłość von Tiele-Wincklerów nigdy nie uświadczyła, ale tablica robiła w tamtym czasie wyjątkowo korzystne wrażenie. Dziś można tylko poważnie zastanawiać się, gdzież w tym "Ośrodku" jest tak sugestywnie obiecywana kultura i rekreacja ... .
Do założonej w projekcie funkcji rekreacyjnej i kulturowej należałoby konicznie ‘’dorzucić’’ funkcję leczniczą, którą powierzono od nowa zorganizowanemu Centrum Terapii Nerwic. W ten pokrętny sposób stworzono dziwaczny, wielozadaniowy ‘’konglomerat’’, kompletnie niespójny logistycznie i funkcjonalnie z całym złożonym otoczeniem zespołu pałacowo – parkowego. Doskonałym tego przykładem na zawsze pozostanie obecna renowacja ( … a właściwie, brutalne ‘’wypatroszenie’’ ) stawu Kalusznik i zamiana jego pierwszoplanowej funkcji estetycznej ( … dopełnienie pierwszoplanowego tło lustrzanym odbiciem pałacu ), na wyrwany z całego kontekstu ‘’ośrodek sportów wodnych,’’ z … plażą i pomostami do cumowania sprzętu pływającego. Realizacja tak dysfunkcyjnego projektu w zabytkowym otoczeniu musiała zakończyć się spektakularną katastrofą i dziś nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
Staw przeszedł gruntowną przebudowę w latach 70. ub.w. i obecnie nie wymagał żadnych pilnych prac renowacyjnych. Stosowane czasami określenie ‘’rewitalizacja’’ brzmi paradoksalnie, ponieważ pulsującego życiem stawu nie trzeba było ‘’przywracać do życia’’, tylko pozwolić mu nadal spokojne i bezpiecznie żyć. Wygląda na to, że zasadniczym i jedynym celem całego przedsięwzięcia było ordynarne wyssanie pieniędzy z unijnej kasy, nawet kosztem kompletnej dewastacji parkowego ekosystemu.
Zespół pałacowo parkowy w Mosznej jest niezwykle cennym świadectwem zjawiskowej epoki w rozwoju naszej cywilizacji, którą określa się jako "La belle epoque" ( 1871 – 1914 ), czyli po prostu : „piękną epoką”.
Należy podkreślić, że była to przede wszystkim epoka pokoju, który sprzyjał nowym odkryciom, rozwojowi sztuki, powstawaniu nowych i niezwykłych dzieł architektury. Dokonano przełomowych odkryć w dziedzinie techniki, transportu, technologii oraz nowych form organizacji życia społecznego. Była to epoka niezwykła, promująca ludzi pracowitych i mądrych. Dlatego szczególnie razi, gdy obserwujemy dzisiejsze traktowanie w Mosznej jej autentycznych i cudem ocalałych dzieł, które ( ... bez przesady ), można przyrównać do cywilizacyjnych pereł w europejskiej koronie.
Antoni Markiewicz
Moszna, 19.06.2020 r.
Radio Opole 2017-07-05, 08:00 Autor: Witold Wośtak
„Ponad 2 miliony złotych będzie kosztować remont stawu Kalusznik przy zamku w Mosznej. Żyje i rośnie tam kilkadziesiąt unikatowych gatunków płazów,gadów oraz roślin i dogodny czas prac przypada na zimę. Roboty ruszą więc pod koniec roku.
Półtora miliona złotych na remont udało się pozyskać z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a urząd marszałkowski zapewni ponad 600 tysięcy złotych wkładu własnego.
- Cały staw o powierzchni 7 hektarów zostanie odmulony - mówi Tomasz Ganczarek, prezes spółki Moszna Zamek. - Dno będzie wyczyszczone i pogłębione, a wszystkie brzegi – tak zwane skarpy brzegowe – zostaną umocnione, poprawione oraz wyprofilowane. Rów zasilający staw w wodę także będzie odmulony i pogłębiony, a do remontu wytypowano również dwie zasuwy na wlocie i odpływie stawu.
Projekt przewiduje też pielęgnację terenu wokół stawu. - Ponad 500 drzew zostanie poddanych pracom konserwacyjnym lub wycince. W miejsce usuniętych pojawią się nowe nasadzenia. Poza tym zniknie kilka tysięcy samosiejek, a zostanie zamontowana mała infrastruktura. Brakuje ławek, koszy na śmieci czy tablic informacyjnych – informuje Ganczarek.
Prezes spółki Moszna Zamek dodaje przy tym, że docelowo staw ma pełnić funkcję rekreacyjno-turystyczną. W planie są pomosty, miejsce do cumowania łodzi oraz rowerów wodnych, mała gastronomia i być może plaża.”
2020.07.09 ( 06:33 ). Staw Kalusznik. Można odnieść wrażenie, że nagle wynurzył się z wody wrak pomostu, który na czas nie zdążył dobić do brzegu.
2020.07.09 ( 06:35 ). Kaczki, łyski i łabądki "malują" pomost na bieżąco w fikuśne "szlaczki", więc w tej sytuacji stanie się on dostępny ( ... wyłącznie dla odważnych ) dopiero po pierwszych mrozach ... .
Błędy popełniane przez kompletnie "zielonych" specjalistów "od zieleni" są zbyt częste i tak oczywiste, że chyba wreszcie nadszedł czas, aby każde z tego typu przedsięwzięć było konsultowane z niezależną placówką naukową ( ... uczelnianą ). Przy okazji, na podobne tematy, mogłaby powstać niejedna sensowna praca magisterska, nawet ... zupełnie gratis.
... gdyby tak nasi "mistrzowie od Kalusznika" wzięli się za rewitalizację tego jeziorka ... ?
Najwięcej "mrówczej pracy" przy nasadzeniach, pielęgnacji zieleni, konserwacji sprzętu, a nawet oksydacji pomników w Central Parku w Nowym Jorku, wykonują wolontariusze, dobrani spośród studentów i emerytów ... .