2024.02.19  MOSZNA - PRAWDY ALTERNATYWNE

 

       Poruszając się po wsi, czy nawet w pobliżu pałacu, nigdzie nie można trafić na podstawowe informacje o naszym fascynującym zabytku, nazywanym tak szumnie ..."Perłą Opolszczyzny". Budowla architektonicznie i funkcjonalnie była i ciągle jest pałacem, więc wszelkie tabliczki kierunkowe z określeniem ... "zamek", zawierają fundamentalne przekłamanie. W opracowaniach naukowych spotykamy jednoznaczny  zwrot: "zespół pałacowo-parkowy w Mosznej". Akurat w tym przypadku nacisk położony jest na park, gdzie pałac jest tylko jego ozdobnikiem. Można również trafić na wyjaśnienie, że "właścicielem zamku w Mosznej jest Marszałek Województwa Opolskiego", przy kompletnym pominięciu wiadomości o rdzennych właścicielach posiadłości: rodzinie von Tiele-Winckler, osiadłej ( panach ) na Katowicach, Miechowicach i Mosznej. Faktycznie, obecnym właścicielem pałacu i części parku jest samorząd wojewódzki, którego zaledwie skromnym, rotacyjnym przedstawicielem ( zarządzającym poprzez sp. z o.o. ) jest, niestety, marszałek, czego widoczne skutki są opłakane.


800_Paac_w_kauy_03.JPG

2023.12.31  ( 12:55 ). ... Ideał miał sięgnąć bruku. Czy będzie dla niego ratunkiem fakt, że trafił w ... błoto.

 

Artur Król. … „ Wpis o tym jak rozumiem sztukę, co nią jest, a co nie. (Co nie znaczy, że nie będąc sztuką musi być czymś złym czy bezwartościowym! W 9 przypadkach na 10 wybiorę nie-sztukę zamiast sztuki i będę z tego zadowolony!)

                          Postulowałbym, że prawdziwą sztuką będą te dzieła, które przekazują odbiorcom coś odnośnie natury życia, świata, człowieczeństwa czy określonych idei. Jeśli zdołają to zrobić, jeśli w jakiś sposób przekażą trafnie coś nowego i pozwolą głębiej zrozumieć dany temat – będą prawdziwą sztuką. Jeśli natomiast nic takiego nie są w stanie przekazać, wciąż mogą być wartościowe ze względów estetycznych czy rozrywkowych, nie będą jednak prawdziwą sztuką. ”


800_Konie_pod_paacem_01.jpg

... lata 60. ub.w.

 

           Najcenniejszym zbiorem naturalnym w całym kompleksie siedziby rodowej jest oczywiście pałac, wraz z parkowym otoczeniem, łączącym w sobie zarówno wartości historyczne i kulturowe ( okresu La Belle Epoque ), jak również pamięć o swoich mieszkańcach ( ludziach i obyczajach ). Zespół Pałacowo – Parkowy w oryginale był żywym skarbem, z którego do dzisiaj pozostała już tylko zdemolowana część ogrodowo – parkowa, oraz nadwyrężona, wypeelingowana i przemalowana wg disney’owskich wzorów, pałacowa skorupka. Obecni zarządzający doszli do wniosku, że skoro epoka autentycznego piękna minęła, to najwyraźniej nie ma już do czego wracać.

 

 

800_Cmentarzyk_07.JPG

2024.01.30  ( 16:20 ). Cmentarzyk rodziny von Tiele-Winckler w Mosznej.


ZAMEK

        Pod tym tytułem kryją się zawiłe losy zespołu pałacowo – parkowego od chwili przejęcia przez polską administrację, ze szczególnym naciskiem na rozmiar szkód, wyrządzonych obiektom ( … formalnie ) wpisanym do rejestru zabytków. Obecny „Zamek” jest uporczywie poddawany procesowi maniakalnego upiększania, które jest efektem paraliżu urzędniczej wyobraźni, wywołanym blokadą i zamieraniem wszelkiej „tkanki twórczej”. Samo określenie „ zamek” wywołuje wprost skojarzenie z … zamknięciem, izolacją oraz nazwą urządzenia, które ku temu służy. Przypisanie tego pojęcia pałacowi w Mosznej jednoznacznie tłumaczy najnowszy urzędniczy  pomysł, który jest już w fazie pełnej realizacji i polega na ogrodzeniu części parku wysokim płotem w miejscach, gdzie dotychczas nigdy nie było żadnych barier. Tym sposobem z otwartego angielskiego parku krajobrazowego, zostaje brutalnie wycięty ( … wyrżnięty ) centralny fragment zadrzewienia, następnie ogrodzony i zamknięty, aby określenie „zamek” nabrało głębszej treści, jednoznacznie kojarząc się trwale z wyizolowaniem i zamknięciem. Odwiedzających Moszną pozbawiono resztek wolności: swobodnego dostępu do otwartych terenów zielonych. 

       Przedsięwzięcie jest kosztowne i nie ma żadnego głębszego uzasadnienia, chociaż może się zmieścić równolegle i bez reszty w logice myślenia na poziomie „zamkowego” sprzedawcy piwa, waty cukrowej, czy prażonej kukurydzy oraz, niewątpliwie, … rzeczonego p. Marszałka, tuż przed kampanią wyborczą.

 

 

800_Marsjasz_01.JPG

2024.02.18  ( 12:28 ). Taras ogrodowy. Skąd pomysł architekta na prezentację, akurat w tym miejscu, tak makabrycznej sceny ... .

    "Marsjasz, satyr z frygijskich lasów, wezwał Apolla do zawodów o to, który z nich lepiej posługuje się swym muzycznym instrumentem. Apollo grał na lirze, Marsjasz na aulosie (flecie). Gdy bóg, niespokojny o wynik konkursu, zaproponował odwrócenie instrumentów i dalszą grę, satyr niechybnie musiał przegrać, co potwierdzili bojący się boskiego gniewu Apolla sędziowie. Zwycięzca, wedle umowy, mógł dokonać z pokonanym to, co zechce. Apollo zdecydował, że własnoręcznie obedrze Marsjasza ze skóry."

 

Symbolika z mitologii greckiej. Zespół rzeźb u podstawy tarasu ogrodowego.

 

             Apollo ( … podobnie, jak Marszałek ) uważa, że otrzymał boski patent na tworzenie i prezentację uniwersalnego, urzędniczo ustandaryzowanego piękna. Konkurencyjne, naturalne i żywe piękno, które zaprezentował Marsjasz ( … pomimo powszechnego zachwytu ), trzeba było odbiorcom koniecznie obrzydzić , odzierając publicznie genialnego ( … i konkurencyjnego ) artystę ze skóry. Musi się stać oczywiste, że autentyczne piękno, zgodnie ze swym najgłębszym przekonaniem, może poprawnie zaprezentować tylko Apollo i Opolski Marszałek.