czyli SOSNA WEJMUTKA (Pinus strobus) - kolejna atrakcja przyrodnicza Mosznej, rodem z Ameryki Północnej, sięgająca na południu po Meksyk i Gwatemalę. Traktowana jest jako gatunek "najdawniej sprowadzony" do Europy - już w  XVI w. Polska nazwa wywodzi się od lorda Weymoutha, który w 1705 r. rozpowszechnił ten gatunek na terenie Longleat. W Mosznej  jest wyjątkowo często spotykana, zarówno w otoczeniu pałacu ( podwórze, część ogrodowa i park) jak i na terenach leśnych.  W naszej strefie, która znajduje się pod znaczącym wpływem zanieczyszczeń przemysłowych, paradoksalnie, wejmutka przetrwała w o wiele lepszej kondycji niż w innych regionach kraju, z powodu ...

 

 

 

 

 

 

 

 

wyjątkowej wrażliwości na zanieczyszczenia, atakującego ją grzyba - rdzy wejmutkowo - porzeczkowej (Cronortium ribicola) - występującej w postaci żółtopomarańczowych pęcherzykowatych skupień zarodników na młodszych pędach. Przy występującym u nas poziomie zanieczyszczeń przemysłowych, grzyb pozostawał bez większych szans na przeżycie, natomiast wejmutka znosi tę sytuację wspaniale.  Pomimo tego, na granicy ogrodu pałacowego i parku, choroba ta w ciągu ostatnich lat zdążyła zniszczyć  jedno z  pomnikowych drzew tego gatunku. W sąsiednim chrzelickim lesie  znajduje się najstarszy drzewostan wejmutkowy, zasadzony w 1798 roku ( obecnie Nadleśnictwo Prószków). Podobny drzewostan rośnie w pobliskim leśnictwie Smolarnia (Serwiwtut).  W Pokoju k. Opola rośnie natomiast  rekordowy w Polsce okaz sosny wejmutki o 521 cm obwodu i 33 m wysokości. Dojrzała wejmutka sprawia wrażenie monumentu, zarówno z racji swych rozmiarów, jak również pewnej prostoty pokroju (układ równoległy rzadkich, potężnych  konarów) oraz delikatności ( długie, cienkie, osadzone na krótkopędach, elastyczne igły, pozbierane " w piątki "). Igły opadają dosyć szybko ( już po 2. - 3. latach ), tworząc pod drzewami puszyste  "dywany". Długie ( ok. 20 cm ) szyszki, posiadają niepowtarzalne "bananowe" wygięcie z układem dużych, miękkich, poluzowanych łusek, obficie "polukrowanych" lepką żywicą - mogą pozostawać na drzewie przez wiele lat, po wysypie nasion. Korony tej sosny często bywają zwichrowane, gdyż z powodu swej wyniosłości, nabierają "sztandarowych" kształtów, spowodowanych siłą wiejących tu, głównie zachodnich, wiatrów.

Drewno w przekroju posiada ok. 85 % , ciemnożółtej,  tzw.  twardzieli, natomiast występujące w deskach czerwone sęki, upodabniają  je do drewna sosny limby. Drewno wejmutki jest trwałe i posiada doskonałe parametru izolacyjne, stąd też szerokie zastosowanie w budownictwie przy wykańczaniu wnętrz. Jest wyjątkowo odporne na agresywny wpływ warunków atmosferycznych - sztachety w płocie wykonane z sosny wejmutki wytrzymują, bez konserwacji, nawet ... 30 lat ! ( sprawdzone w praktyce ! )

Dopisek 11.02.2010r.

Dwa pomnikowe egzemplarze sosny wejmutki na terenie ogrodu pałacowego zostały uszkodzone przez okiść - nawarstwiona na gałęziach gruba, ciężka warstwa mokrego śniegu spowodowała obłamanie się kilku konarów. Niestety drzewa są to już wiekowe,  przeżarte przez hubę i praktycznie nie do uratowania.

 

 Ubiegłoroczne szyszki, pozbawione nasion już jesienią  ( w okolicy października ).

 

 wejmutka
 
 
Zawiązki szyszek , które w tym roku miały dopiero dojrzeć i wytworzyć nasiona.