Trwają ostatnie zabiegi kosmetyczne, które zakończą skomplikowane i żmudne prace konserwatorskie przy renowacji postaci gladiatorów, których posągi zdobią główną bramę honorowego podjazdu pod pałac, aleją dębów czerwonych oraz kasztanową.
Gladiatorom włożono w dłonie utracony oręż, przywrócono im również znacznie nadwyrężoną kondycję fizyczną, którą nad wyraz boleśnie osłabiło istne sito przestrzelin po karabinowych kulach - śladach "walki", pochodzących jeszcze z okresu ostatniej wojny. Jak widać, nasi gladiatorzy, jako nieliczni okazali się dla zwycięskiej armii ...
... niepokonani.
Należy podkreślić niezwykłą staranność wykonanych prac, których efekt okazał się imponujący. Estetykę tego miejsca znacznie zakłóca, monstrualnych rozmiarów, baner po przeciwnej stronie trasy 409 oraz niefortunnie, bo akurat przy postumencie, umieszczony znak zakazu ruchu pojazdów oraz resztki po dawnym szlabanie - kapitalnym dopełnieniem tej kompozycji byłaby nowa brama, identyczna jak ta, która ocalała przy Bramie Lwów.
Z uwagi na skromne uzbrojenie oraz ochronę ciała przed atakiem przeciwnika, bardzo trudno ten przykład gladiatorów zakwalifikować do określonej formacji, można więc przyjąć, że pełnią oni wyłącznie funkcję dekoracyjno - estetyczną. Odnoszenie tych postaci do prawdziwej historii gladiatorów, można potraktować ze znaczną pobłażliwością.
Postument z surowego, ciosanego kamienia podkreśla siłę postaci, która ma sprawiać wrażenie " twardej jak głaz ".
Gladiatorzy są spięci do skoku, skoncentrowani na ataku o napiętych mięśniach i niezwykle prostej, czytelnej, dynamicznej ekspresji ...
... a wszystko rozgrywa się w scenerii alei dębowej, która jednakże nigdy nie będzie w stanie odtworzyć klimatu rzymskiego Koloseum.
Każde z ujęć jest w stanie odkryć w postaciach gladiatorów oraz ich otoczeniu nowe szczegóły, które zawsze dodatkowo wzbogacają wymowę całej kompozycji.
... czyżby ten konar ^ został obcięty jednym uderzeniem miecza ?
Nadzieja - swobodnie wyrastające, nowe pokolenie czerwonych dębów na poboczach alei..
... stare dęby czerwone stanowią niezwykle malownicze tło dla posągów, nie tylko jesienią.
Huba dębowa ostatecznie zamienia w próchno drewno czerwonych dębów, znacznie przerzedzając ich równe i zwarte kiedyś szeregi.
Liście dębu czerwonego ... apetyczne ?
... i żołędzie - dziczy przysmak, który przeczeka pod warstwą liści, jak w spiżarni, nawet do wiosny.
Wielobarwna pamiątka z rowerowej wycieczki... u nas ? Zawsze gratis !