W sobotę, 12.11.2011roku, przy fantastycznej pogodzie, miało miejsce kolejne spotkanie wolontariuszy przy pracach porządkujących linię 306, w okolicy dawnego przystanku kolejowego w Mosznej.
Nasyp kolejowy został ostatecznie odsłonięty i po raz pierwszy drezyna mogła, głośno to obwieszczając, swobodnie przejechać od ulicy Powstańców Śląskich do skrzyżowania z ulicą Leśną. Satysfakcja dla uczestników spotkania przeogromna ! To oczywiste, że prace będą nadal kontynuowane ...
Droga usłana różami ...
2 : 2
Jak w sadzie.
Czyżby takie małe i niebieskie też ... pomagały - w taki razie również podziękowania dla Papy Smerfa .
A gdzie reszta tych małych, ... niebieskich ?
Trzeba przyspieszyć, bo zgaśnie ognisko.
Radosny maszynista ... z Mosznej !
Wagonik restauracyjny prawie pusty ...
Wyjątkowo silne ... " branie " ?
Wystarczy sygnał i ... ruszamy !
Efektywne szukanie jesieni.
Teraz już swobodnie, ... odjedzie z toru pierwszego, przy peronie pierwszym !
... przy okazji ...
Bez takiej pomocy, ... ani rusz !
DYWIZJON 306 " w akcji".
Widoczny efekt ...
Ostatni, sobotni pociąg ... odjechał ...
Spóźnieni pasażerowie, w dodatku, bez biletów ...
... powoli tworzy się zupełnie nowy zespół ciekawych ludzi, których potrafi łączyć zdrowa, odkrywcza pasja, podobna do tej, która niewątpliwie kiedyś opanowała wyobraźnię hrabiego, gdy uruchamiał projekcję wyobraźni, zlecając budowę linii 306.
Trudna akcja w kolczastych, dzikich różach, trzmielinie i stalowych, poplątanych drutach ...
Pierwszy przejazd.
... chyba coś mu się popsuło ?
Daje radę !
Dopalacz