Dla odwiedzajacych Moszną, standardem stały się, wizyta w pałacu - siedzibie rodowej von Tiele-Wincklerów, spacer po parku i stadninie koni - natomiast głębsza penetracja posiadłosci : łąk i zadrzewień z cmentarzykiem rodzinnym, okolicznych pól, pastwisk i kompleksu leśnego, zdarza się już bardzo rzadko.
Zdecydowanym wyjątkiem okazała się odważna, świetnie zorganizowana grupa rowerzystów z miejscowego Centrum Terapii Nerwic, która doskonale wykorzystała sobotnie popołudnie, aby nie tylko podziwiać malowniczy krajobraz, ale również głębiej zajrzeć w okoliczne pola i lasy. Dla wielu zaskoczenie było ogromne, porównywalne z rozmiarami potężnych pni dębów, wiązów, daglezji, choiny kanadyjskiej, buków i jodeł w zaplanowanym rezerwacie przyrody "Urszulanowice". Zetkniecie się z tak wspaniale zachowanymi fragmentami wiekowej buczyny, pamiętającej jeszcze czasy hrabiego, malowniczą kapliczką, dodatkowo wzmogło wrażenie piękna i potegi przyrody, pozostawiając uczestnikom eskapady niezatarte wspomnienia.
Zestaw zdjęć opublikowano za zgodą uczestników wycieczki.
zorganizowana, tym razem, do Prudnika. Cel wycieczki osiągneło zaledwie 10. rowerzystów z całej grupy, ponieważ dla kilku osób dystans ( w sumie ok. 50 km ) okazał się zbyt uciążliwy, natomiast w jednym przypadku, zwyczajny pech ( przebita dętka ), uniemożliwił jednej z uczestniczek dalszą jazdę.
Warunki pogodowe były doskonałe i zapał uczestników przeogromny.
Sprzęt spisał się bardzo dobrze i wszyscy uczestnicy prudnickiej wyprawy, wrócili wieczorem do Mosznej , nie tylko zmęczeni lecz przede wszystkim dumni i szczęśliwi.
Pan JAKUB KLUSEK ze Świebodzic, na żółtej, szosowej hybrydzie, zjeździł całą bliższą i dalszą okolicę Mosznej, zapuszczając się nawet na przygraniczne tereny Czech, gdzie doskonale łączył podróż rowerem z przejazdem dłuższych odcinków koleją. Namawiany jest do napisania reportaży z podróży, które mogą okazać się opracowaniem pionierskim oraz wyjątkowo atrakcyjnym. Dzisiaj ( 18. września 2013 r.) można było spotkać naszego rowerzystę na trasie Moszna - Pogórze - Sowin - Tułowice - Niemodlin oraz na terrenie Arboretum w Lipnie ( rower posiada numer boczny 33 oraz charakterystyczny proporczyk wypożyczalni z "P na zielonym" ).