Po kilku deszczowych dniach wystąpienie przyduchy jest bardziej niż wątpliwe, natomiast wpompowanie w kanały parkowe smrodliwego i trującego szamba jest faktem. Pałacowe szambo nie po raz pierwszy zostało wepchnięte "bajpasem" w parkowy hydro i ekosystem, który również i tym razem oraz tą samą metodą został dokładnie spenetrowany i zatruty . Zapach kwitnących azalii zdążył się dawno ulotnić i pozostał nam tylko ściekowy smród. A może jest to jakaś szczególna forma aromoterapii dla odwiedzających park, równoznaczna z dodatkową atrakcją oraz miłym gratisem - niespodzianką w pakiecie, wkalkulowanym w cenę biletu. Setki rybich trupów pływały sobie w kanałach przez kilka dni, wywołując wśród spacerowiczów lawinę "pełnych zachwytu" komentarzy, szczególnie ze strony tych, którzy tłumnie, całymi rodzinami, odwiedzili park w minioną sobotę i niedzielę ( 11 - 12.07.2015 r. )
2. Czerwona strzałka - miejsce w którym do rowu przelewa się pałacowe szambo.
3. Podwójna czerwona linia - zastawka na rowie, która powoduje spiętrzenie wody zanieczyszczonej po drodze szambem i skierowanie jej odnogą ( bajpasem ) w kanały parkowe.
4. Czerwone kropki - kierunek przepływu zanieczyszczonej wody i miejsca masowego zatrucia ryb.
5. Żółty rogal - Szpital ( Centrum Terapii Nerwic ) położony w najniższym punkcie terenu ( dawnym stawie Hubertus ), wokół którego się ścielą opary szamba i fetor rozkładających się ryb.
Martwa strefa rozciągała się wokół wyspy Wielkanocnej, osiągając dodatkowo kanał wschodni - kanał zachodni sprawiał wrażenie, że nie został skażony, ponieważ nie stwierdzono w nim masowego zatrucia ryb.
Przelew pałacowego szambo do rowu, którego zawartością zasilono kanały parkowe.
Rozwidlenie ( "bajpas" ) - odnoga głównego rowu, którą ( po zablokowaniu przepływu i podniesieniu poziomu wody ), roztwór szamba ( opływając wyspę ) wlewa się do parkowych kanałów.
Gdyby "świeża" woda spiętrzona w rowie nie była skażona, z pewnością żadna z ryb nie próbowałaby udawać płucodyszną.
Wypada jeszcze dodać, że stabilizację poziomu wody w kanałach parkowych gwarantuje system dwustronnego zasilania, a więc niekoniecznie z kierunku skażonego pałacowym szambem.
SMUTNY EPILOG ...
Rozpoczęto spuszczanie wody przed czyszczeniem basenu :
...
... widać, że na ścianach i dnie basenu uzbierało się mnóstwo przeróżnych "farfocli", jednak odstana i napowietrzona fontanną woda, była cennym dodatkiem do zatrutej szambem wody w kanałach parkowych.
Woda z basenu, spływająca do parkowych kanałów, była niemalże ... źródlaną.
Czyszczenie basenu trwało jednak dalej :
... finał całej operacji okazał się tragiczny :
Wszystkie brudy z czyszczonego basenu trafiły również do parkowych kanałów.
Nieopodal można było trafić na kolejną ofiarę zatrutego środowiska.