Trabant, czyli ( ... w języku niemieckim ) „satelita” i „towarzysz podróży”. Określenie "towarzysz", mentalnie, spina idealnie całą kompozycję. Wtłoczenie błyskotek, blaszanego "bigosu" ( auto-staroci ) w pałacowe ogrody, to ordynarna i surrealna "prowokacja intelektualna", odbierana jako profanacja cennego kompleksu architektonicznego z okresu europejskiej La Belle Epoque. Wywołane emocje można dosyć płynnie zestawić z przekazem układu rzeźb spod tarasu ogrodowego, gdzie Apollo żywcem odziera Marsjasza ze skóry, a leśne nimfy zastanawiają się tylko nad jednym: komu podczas makabrycznej imprezy dolać wina ... .
2024.10.20 ( 12:40 ). Obecność "Trabantów" tłumaczy wszystko ... .
2024.07.04 ( 12:25 ). Podstawa tarasu ogrodowego. Zespół rzeźbiarski : Apollo odziera ze skóry Marsjasza.
2024.10.20 ( 12:41 ) ... motocykle za płotem ... .
2024.10.20 ( 12:06 ). Berberys z Wyspy Wielkanocnej.